środa, 27 kwietnia 2016

#7 Kilka zdjęć! Zwiedzamy! Wystawa BMW, Alpy, kaczki, słodycze!

Witam!
Oto drugi post ze zdjęciami z Monachium . Postów będzie albo cztery, albo trzy. W tym pokażę Wam jeszcze dwie fotki z wystawy MBW, malownicze Alpy, kaczuszki, oraz słodycze, które zgromadziłyśmy z dziewczynami z pokoju. Do dzieła! :D








Moje ulubione zdjęcie z tych wszystkich tutaj.

Nie spodziewałam się takich modelów :D


Na zakończenie zbiór Niemieckich (i trochę polskich) słodyczy uzbieranych z dziewczynami.
I to na tyle. Mam nadzieję, że się spodobało. Chciałabym jeszcze raz wrócić na Bawarię. Ktoś był? Podzielcie się tym w komentarzu! Na razie!

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

#6 Kilka zdjęć! Zwiedzamy! Monachium z góry, wystawa BMW, Stadion i Wieża Olimpijska!

Cześć!
Minął tydzień od tego jak mnie nie było, a to dlatego, że jak wcześniej wspominałam byłam na wymianie niemiecko- polskiej. Poznałam tam wiele świetnych ludzi (oczywiście nie wszystkich, ale większość) Było genialnie, strasznie męczące, ale zwiedziliśmy trochę i przy okazji miło spędziliśmy czas w ośrodku. Nie przedłużając obejrzyjcie kilka zdjęć. Będzie ich trochę i jeśli mi się uda to będę dodawać codziennie. 
Wieża Olimpijska 


Stadion i Wieża

Monachium z góry





Wystawa BMW


I to na tyle na dzisiaj, nie chcę dodawać za dużo zdjęć. Jeżeli jutro mi się uda, wstawię kontynuację zwiedzania wystawy oraz Alpy (jeżeli się zmieszczą) To na razie! :)

niedziela, 17 kwietnia 2016

Recenzja książki: Złodziejka Książek- Markus Zusak + krótkie ogłoszenie.

Imię i nazwisko autora: Markus Zusak
Tytuł książki: Złodziejka książek
Tytuł oryginału: The Book Thief
Liczba stron: 495
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia


Opis ksiażki:

Liesel Meminger swoją pierwszą książkę kradnie podczas pogrzebu młodszego brata. To dzięki „Podręcznikowi grabarza” uczy się czytać i odkrywa moc słów. Później przyjdzie czas na kolejne książki: płonące na stosach nazistów, ukryte w biblioteczce żony burmistrza i wreszcie te własnoręcznie napisane… Ale Liesel żyje w niebezpiecznych czasach. Kiedy jej przybrana rodzina udziela schronienia Żydowi, świat dziewczynki zmienia się na zawsze…

~Lubimy czytać~

Jest wojna. Hitlerowskie Niemcy, wszystko umiera, ginie. Mała Liesel Meminger musi udać się to obcej rodziny, w pociągu ginie jej sześcioletni braciszek. Dziewczynka nie może znieść jego straty, jednak na pobrzebie w śniegu znajduje książkę, a mianowiecie "Dziennik Grabarza". W nowym domu poznaje swojego przybranego tatę- Hansa Hubermanna- człowieka, który rozjaśnia jej te wszystkie dni, pomaga zapomnieć o stracie brata. I co najważniejsze- uczy ją czytać. Dzięki niemu poznaje smak słów. Nie można zapomnieć o Rudym Steinerze, człopcu o włosach jak cytryna. Wiecznie wesoły i zakochany w Liesel. Pewnej nocy do domu Hubermannów puka Żyd, człowiek niechciany w czasie wojny- Maks Vanderburg. Dziewczynka pokazuje mu świat własnymi oczmi, gdy ten w piwnicy przygotowuje się do walki z Hitlerem.

Prawie wcale nie czytałam książek z wojną w tle (podręcznik do Historii się nie liczy). Złodziejka książek to powieść niezwykła, kompletnie inna od tych, które czytałam, ponieważ narratorem jest we własnej osobie śmierć, która dosć często pojawia się w tych czasach na naszej planecie. W książce Zusaka dość często wspominany jest aspekt śmierci, jednak dobrze. Autor chciał nam przypomnieć jakim brutalnym potworem był Adolf Hitler, który kilkoma słowami pokazał ludziom jak źli są ludzie pokroju Żydowskiego. Trzeba ich tępić. W Niemczech nie każdy uważaj tych ludzi za innych. Tak było właśnie z rodziną Hubermann. Ukrywali Żyda i pokazali nam, że wygląd się nie liczy, ważne jest to jakim się jest człowiekiem. 

Podsumowując Zusak napisał bardzo wartościową książkę. Piękną z przesłaniem, mogę polecić ją każdemu, zdecydowanie. Uraniłam łzy jak ją czytałam. 

Ocena: 9,5/ 10

Ulubiony cytat:

Ludzie zwykle odkładają najważniejsze słowa na później, a ich bliscy odnajdują je w pośmiertnych listach.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
PRZECZYTAM TYLE ILE MAM WZROSTU:
Grubość książki: 3,6 cm.
Mój cel: 159 cm.
Pozostało: 126 cm.


KRÓTKA INFORMACJA!

O 19.50 wyjeżdżam do Niemiec, jak wcześniej wspominałam na wymianę polsko- niemiecką. Nie będzie mnie tydzień. Jak wrócę dodam zdjęcia ;) Już sie nie mogę doczekać. Tym, którzy mają od jutra egzaminy gimnazjalne życzę bardzo dobrych wyników, najważniejsze nie stresujcie się :) Na razie!

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

#5 Kilka zdjęć! Kot, pies, bazie i motyl... ogółem już wiosna!

Cześć!
Wiosna już dawno przyszła jednak ja zaczęłam ją odczuwać niedawno. Zapraszam na kolejną porcję zdjęć, które robiłam spacerując gdziekolwiek się da.






Moje ulubione zdjęcie. Pierwszy raz udało mi się uchwycić motyla. 
Kot bardzo podobny do Prr jednak to jest Vincent 


Był Pikuś teraz jest Puszek.

I to na tyle. Wiem, mało zdjęć jednak stwierdziłam, że co za dużo to nie zdrowo, a pod poprzednim postem trochę przesadziłam. Będę dawać po 10 na post. Do zobaczenia w jutrzejszym poście z rysunkami (o ile uda mi się coś wygrzebać) Na razie!


piątek, 8 kwietnia 2016

#2 Liebster Blog Award!


Cześć!
 Po raz drugi zostałam nominowana do LBA, z czego bardzo się cieszę. Tym razem jest to Milena z bloga "Books N'Roses" Bardzo dziękuję :) Przejdźmy do pytań!

1. Jakie są Twoje plany na najbliższe 12 godzin?

Po pierwsze jest to zapewne pójście spać. Jeszcze przed tym poczytam "Złodziejkę książek". Może coś porysuję i pokoloruję kolorowanki? Ewentualnie odrobię lekcję bo już później nie będzie mi się chciało. Taka ambitna jestem :D

2. Lubisz spać? Jak długo?

Zadajesz to pytanie nałogowemu śpiochowi. Jeżeli nie byłoby szkoły to pewnie codziennie wstawałabym o 13.00.  Spanie to moje hobby tuż obok fotografii, czytania i rysowania :)

3. Wolisz konkursy, czy rozdania? Dlaczego?

Nie mam pojęcia... Chyba rozdawajkę, ponieważ jestem leniem , a w konkursie trzeba soś więcej napisać niż tylko z jakiej nazwy użytkownika obserwuję, itp.

4. Najbardziej irytujące zachowanie w blogosferze?

Na początku pomyślałam o skrótach słownych typu: nwm, cb, tb. Sama nie wiem dlaczego. W wiadomości rozumiem, ale tutaj czyta trochę osób. Drażni mnie taki styl pisania na publicznych portalach. Później przypomniały mi się sytuacje, gdzie praktycznie każdy blogger miał styczność. Wspólna obserwacja bez odwdzięczania sie. Byłam głupia, że zaczynałam, ponieważ później nikt praktycznie tego nie robił. Teraz jeśli ktoś zacznie to oczywiście się odwdzięczam.

5. Wolisz tworzyć posty na blogu, czy czytać treści innych?

Oczywiście wybieram pierwszą opcję. Kocham pisać posty na blogu, żeby ludzie to czytali. Gdy widzę, że ktoś komentuje i mu się to podoba. Kocham też odpisywać na wasze komentarze, nawet jak to jest malutki komentarzyk to przynajmniej za niego podziękuję :) 

6. Czy lubisz robić zdjęcia? Masz jakieś ulubione?

Jeśli ktoś czyta moje posty to wie, że fotografia stała się moją pasją. Zaczynałam od mojego starego telefoniku. Zdjęcia były beznadziejnej jakości, jednak motywowały. Później przypomniało mi się, że około pięć lat temu dostałam aparat cyfrowy. Przyznam, że moim zdaniem robi dość przyzwoite zdjęcia :) Moje ulubione fotki




7. Zachód słońca na plaży z ukochaną osobą, czy kino z przyjaciółką. Co wybierasz?

Kurcze, kurcze, mam dylemat. Chyba wybiorę tą drugą opcję. Z moją przyjaciółką przyjaźnię się prawie 5 lat. Znam ją dłużej. Byłoby więcej zabawy :D

8. czy jest jakaś książka, którą szczerze nienawidzisz? Jaka?

Wydaje mi się, że nie ponieważ każdy autor włożył w powieść trochę pracy. Mam do nich szacunek. Jednak jest kilka, które mi się nie podobały, chociaż autor się starał. Jest to na przykład "Fangirl" Rainbow Rowell.

9. Co myślisz o trójkątach miłosnych?

Wiadomo, było, są i będą, jednak trochę mnie irytują. Gdy główny bochater spotyka się z jedną osobą, nie lubię tej drugiej, jednak gdy ta druga się zjawia czuję niechęć do tej pierwszej. Nie wiem dlaczego, ale tak jest.

10. Lepiej czyta ci się grube tomiska, czy chude lektury? 

Lubię takie i takie, ważne żeby książka była dobra, jednak chyba tą drugą część, ponieważ jest zazwyczaj zwięźle napisana, a nie opisana na nie wiadomo ile stron.

11. Stawiasz na jakosć, czy na ilość? Jakie są Twoje plany czytelnicze na kwiecień? Dużo książek czy ciekawe lektury? 

Chyba bardziej stawiam na jakosć, ponieważ książka krótka może być o niebo lepsza od takiej grubej lektury. Jest mniej szczegółwowo napisana. Chyba mało przeczytam w tym miesiącu, ponieważ odpadnie mi tydzień przez Bawarię bo przecież nie będę czytać jeśli mam przy sobie znajomych. Z nimi się nie da. Może ewentualnie poczytam w autobusie. 

Nie nominuję równo 11 osób, ponieważ nie mam już blogów, a większość nominowałam w tamtym LBA. Wybieram

Janka (moge tak napisać?) z bloga: Subiektywnie
Wioletę z bloga: Zapoczytalna
Alex z bloga: Pistacjowe Niebo
Dianę z bloga: Zakładka
Tatianę z bloga: Books World

A teraz pytania do Was:

1. Gdybyś miał/ miała kopertę ze swoją datą śmierci otworzyłbyś/ otworzyłabyś ją?
2. Masz zwierzaka? Jak się nazywa? Jeśli możesz wstaw zdjęcie chcę zobaczyć :D
3. Ebooki czy książki papierowe?
4. Naprawiasz zepsute książki z biblioteki czy nic nie robisz?
5. Jaka jest Twoja ulubiona lektura?
6. Czy miałeś w swojej karierze blogowej takiego doła, że chciałeś/ chciałaś usunąć bloga?
7. Od kiedy czytasz?
8. Czy było w Twoim życiu takie danie, które wygladało obrzydliwie, ale jak spróbwałeś/ spróbowałaś posmakowało ci?
9. Jesteś rannym ptaszkiem czy śpiochem?
10. Grasz w gry czy raczej ich unikasz?
11. Na co byś wydał/ wydała milon wygrany na loterii?

I to na tyle. Dzięki za nominację :) Na razie!

piątek, 1 kwietnia 2016

Podsumowanie marca!

Cześć!
I marzec już minął. Trochę szyko. Jednak bardzo dobrze, ponieważ bardzo wyczekiwałam kwietnia. W tym miesiącu jadę na wymianę niemiecko- polską z naszą klasą do Monachium (chociaż my tego niemieckiego umiemy prawie co nic). Podoba mi się to ze względu na nowe znajomości. Porobię trochę zdjęć i dodam na bloga, zobaczycie jak to będzie wyglądać ;) Po długim wprowadzeniu zapraszam Was do podsumowania! 


Książki:

W lutym przeczytałam dwie książki, ale teraz to nadrobiłam i przeczytalam sześć (chociaż trzy to takie chude ksiażeczki) 




Fangirl- Rainbow Rowell


Moim zdaniem Fanfirl jest lekko przereklamowana. Była nudna, nie podobała mi się. Chyba nie przeczytam więcej książek tej autorki.

Ocena: 4/10

Recenzja: klik

Liczba stron: 460

Grubość: 2,9 cm.




Pretty Little liars. Kłamczuchy- Sara Shepard

Bardzo polubiłam serial Pretty Little Liars, tak samo jest z serią. Na razie nie była taka bardzo wystrzałowa, ale zapewne zmieni się to w kolejnych tomach.

Ocena: 8/10

Recenzja: klik

Liczba stron: 280

Grubość: 2 cm.



Oskar i Pani Róża- Eric- Emmanuel Schmitt

Jest to piękna, wzruszająca książka, która pokazuje nam, że śmierć to nie tylko rozpacz. Pokochałam ją.

Ocena: 9,5/ 10

Recenzja: klik

Liczba stron: 86

Grubość: 0,7 cm.





Marsjanin- Andy Weir

Nie porwał mnie on jakoś szczególnie, ale nie był również tragiczny. Casem można było się przy niej pośmiać, ale często nudziła tymi wszystki obliczeniami.

Ocena: 6/10

Recenzja: klik

Liczba stron: 382

Grubość: 2,5 cm.



Kubuś Puchatek- Alan Alexsander Mile

Postanowiłam wrócić trochę do przeszłości i przeczytać książkę z dzieciństwa. Bardzo mi się podobał Kubuś Puchatek i nawet pamiętałam wiele momentów z tej opowieści. Jednak to nie to co kiedyś.

Ocena: 7,5/ 10

Liczba stron: 137

Grubość: 1,2 cm.






Chatka Puchatka- Alan Alexsander Mile

Po przeczytaniu pierwszej części zabrałam się za drugą. Podobała mi się, ale w trochę mniejszym stopniu niż Kubuś Puchatek. Za pożyczenie tych dwóch książek dziękuję Wiktorii :)

Ocena: 7/ 10

Liczba stron: 152

Grubość: 1,4 cm







Trochę tych książek było. W tym miesiący przeczytałam 1497 stron. Bywało lepiej, ale źle też nie jest.
Do wyzwania "Przeczytam tyle ile mam wzrostu" dorzucam 10,7 cm. pozostało mi 129,6 cm. 


Rysunki

W tym miesiącu mało rysowałam. Był to tylko chyba DeadPool i Olsikowa.


Szkicownik

W tym miesiącu w szkicowniku wogóle nie rysowałam. Po challengu zrobiłam sobie długą przerwę. Nie mam narazie na niego weny.

Kolorowanki:

Kolorowanek również było mało. Z tego co mi się wydaje to tylko dwie strony.


I to na tyle. Dużo przeczytałam, ale było trochę skromnie w takie artystyczne tematy, no ale było trochę obowiązków. Padam z nóg, idę,  na razie! :)