Menu

środa, 22 lipca 2015

Recenzja "Sklepiku okamgnienie"!


Autor: Pierdomenico Baccalario
Tytuł książki: "Sklepik okamgnienie walizka pełna gwiazd"
Oryginalny tytuł: "Una valigia di stelle"
Liczba stron: 238
Opis książki:
Słyszeliście może o cudownej lampie Aladyna? Szklanych pantofelkach Kopciuszka? A o latającym dywanie? I myślicie, że magiczne przedmioty istnieją tylko w baśniach? Wobec tego jesteście w błędzie! Ale żeby się o tym przekonać, musielibyście poznać malowniczą wioskę położoną w samym sercu Szkocji, w której ma zostać otwarty tajemniczy sklep… Pieczę nad nim po raz pierwszy od wielu lat będzie sprawować rodzina Lilych i właśnie dlatego do Applecross przybywa pan Locan ze swoją córką – Aiby. Tymczasem Finley McPhee dowiaduje się, że z powodu licznych nieobecności będzie musiał powtarzać klasę i za karę w czasie wakacji wielebny Prospero przydzieli mu różne obowiązki. Pewnego dnia, kiedy chłopak zastępuje miejscowego listonosza, natrafia na dziwny list, który na zawsze wszystko odmieni.
                                                                                                ~opis autora~


 Finley to chłopiec, który się nie uczy, a mianowicie olewa to. Zamiast iść do szkoły łowi ryby. Ale gdy wraca do domu zastaje go niespodzianka, a mianowicie będzie musiał powtarzać klasę i w wakacje musi roznosić listy po miasteczku. No, ale musi coś w tym być, tym razem list który ma dostarczyć do miejsca o którym dotychczas nie słyszał, a jak się domyślacie do tytułowego Sklepiku Okamgnienie, który ma otworzyć niejaka rodzina Lilych. Czym jest Sklepik Okamgnienie. Jaką tajemnice ksryje rodzina Lilych? Nie wiecie? Musicie nadrobić tą stratę sięgając po kolejną serię wspaniałego Baccalario!

Moje oko przykuła okładka, te wszystkie magiczne przedmity zaciekawienie na twarzy chłopca, już widać było, że kryje się w niej jakaś tajemnica, oraz autor Pierdomenico Baccalario! Czym prędzej kupiłam tą książkę. Czytałam ją do późnej nocy, była wciągająca, fakt no, ale jedną rzeczą był tytuł "Walizka pełna gwiazd". Tytułowa walizka pojawiła się tylko raz w tym tomie, a chłopiec się jej tylko przyjrzał to mnie zdenerwowało myślałam, że ta walizka będzie jakimś głównym przedmiotem, które ich uratuje, rozwinie przygodę lub wpędzi w kłopoty, ale nic takiego się nie wydarzyło.

Ale czas na przyjemne rzeczy tego tomu. Jak zwykle nie zawiodłam się na panu Pierdomenico. Wciągająca tajemnicza przygoda dwóch dzieci. Pan Baccalario stworzył zupełnie inną przygodę, umieścił wszystkie przedmioty z bajek w czterotomoej serii (tak mi wiadomo nie jestem pewna). Podobał mi się aspekt opisywania wspominanych przedmiotów. Jak zwykle oprawa graficzna była piękna i przykuwa ludzkie oko. Podobała mi się ta książka i nie mogę się doczekać kiedy będę siedzieć wieczorami przy kolejnych częściach serii. Oczywiście ksiażka będzie oceniona wysoko.
                                                                              Ocena:
                                                                              9,5/ 10

A jak wam podobała się dość nietypowa książka włoskiego pisarza? Podzielcie się tym w komentarzu! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz na moim blogu, dzięki Wam mam więcej chęci na dodawanie postów :)