Kiedyś przeglądając sobie Internety zobaczyłam ładny tatuaż, a na nim strzały. Zrobiłam swoją wersję.
Czy tylko ja mam fioła na punktcie sów? To są takie super zwierzęta! Tak, to przez Harry'ego Pottera....
I to jest jedna z moich ulubionych prac w szkicowniku! Zaczęłam rysować sobie oczy i sobie mówię: "Ej wiesz co, to nawet spoko wygląda" I narysowałam kolejne trzy pary. Później poprawiłam cienkopisem. Efekt mnie zadowala.
I to tyle. Mam nadzieję, że moja przygoda na tym nie poprzestanie, bo mam jeszcze tyle pomysłów w głowie :) A wy macie szkicownik? Jeżeli chcecie możecie wysyłać mi prace z niego na adres e-mail
Jeżeli ktoś coś wyśle (w co wątpie) to pojawią się w następnym poście ze szkicownika :)
Pa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz na moim blogu, dzięki Wam mam więcej chęci na dodawanie postów :)