Menu

niedziela, 31 stycznia 2016

Recenzja książki: "Ulysses Moore Labirynt Cienia"- Pierdomenico Baccalario

Imię i nazwisko autora: Pierdomenico Baccalario
Tytuł książki: Ulysses Moore Labirynt Cienia
Tytuł oryginału: Ulysses Moore. Il Labirinto d'ombra
Liczba stron: 315
Tom: 9
Seria: Ulysses Moore
Wydawnictwo: Firma Księgarska Olesiejuk
 Opis książki:


Anita i Jason decydują się na przekroczenie progu Wrót Czasu w Kraju, który umiera i znajdują się w świecie podziemnym, mrocznym i niegościnnym.
I tak rozpoczyna się ich pełne trudu i znoju schodzenie do trzewi Ziemi, aż do samego serca wszystkich miejsc imaginacyjnych: do Labiryntu. To tu kryje się tajemnica konstruktorów Wrót, ale tu również czai się straszliwe niebezpieczeństwo.
Tymczasem Tommi z Julią próbują udaremnić zagrożenie ze strony Podpalaczy, którzy pojawili się właśnie w Kilmore Cove


                             ~lubimy Czytać~


Rudowłosy Rick, Jason i Anita pakują plecaki i lokomotywą, którą kieruje Black Wulkan wyruszają do Kraju, który umiera. Przekraczają niedokończone Wrota i schodzą w dół do Labiryntu. Tam dowiadują się trochę o Penelopie....
W tym samym czasie Julia i Tommi muszą się spotkać z Malariuszem Wojniczem...

Ulysses Moore... Chyba nic więcej nie muszę mówić. Pewnej nocy przeglądając blogi. Natrafiłam na blog Siostry w bibliotece, oraz recenzję trzeciego tomu Ulysses'a Moorea. Wiedziałam, że to będzie taka seria, którą pokocham. I tak właśnie się stało. Tylko był mały problem. Nigdzie nie mogłam kupić pierwszej części. Jednak gdy w moje łapka wpadły Wrota Czasu pochłonęłam je z zapartym tchem. Tak było z każdymi kolejnymi tomami. Z tym również. Ile bym dała żeby mieszkać w pięknym Kilmore Cove. Miejscu, które jest odcięte od świata i wszyscy są serdeczni (no dobra nie wszyscy tacy Flintowie to nie powiedziałabym)... Chciałabym usiąść w cukierni Chubbera, zajadać się rogalikami i czytać dobrą książkę. Takie miejsce to coś idealnego.

Podsumowując Ulysses Moore Labirynt Cienia jest zdecydowanie na plus. Całą serię stawiam na równi z Harrym Potterem i Percym Jacksonem. Genialna seria, tylko trzeba namówić mamę na kolejne tomy...
Ocena: 10/10

Ulubiony cytat:
-Ja nie uciekłem- uściślił mały Flint.- To wy uciekliście, a ja po prostu nie chciałem zostawić was samych! ~Mały Flint

 Książka bierze udział w wyzwaniu:
PRZECZYTAM TYLE ILE MAM WZROSTU:
Grubość książki: 2,3 cm.
Mój cel: 159 cm.

Pozostało: 145,7 cm.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz na moim blogu, dzięki Wam mam więcej chęci na dodawanie postów :)