wtorek, 1 maja 2018

biedne podsumowanie kwietnia

Kwiecień był dla mnie ważnym miesiącem. Był to czas kiedy podsumowałam swoje trzy lata nauki w gimnazjum i mogłam w końcu odetchnąć z ulgą bo nie będę już słuchać gadania nauczycieli o strasznym egzaminie gimnazjalnym! Tym co będą go pisać- nie przejmujcie się nim, naprawdę, nauczyciele Was tylko straszą, wszystko będzie dobrze :) Jednak wracając do podsumowania, jest ono naprawdę biedne, ponieważ przeczytałam tylko dwie książki, z braku czasu, jednak cieszę się, że chociaż tyle. 


Pierwszy klucz- Pierdomenico Baccalario

Ogółem przeczytałam 686 stron, a do wyzwania "Przeczytam tyle ile mam wzrostu" dochodzi 6,5 centymetrów, czyli zostało mi 110,6 centymetrów.

I to na tyle. Mam nadzieję, ze w maju mi się poszczęści. Jak było u Was? Do następnego, pa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz na moim blogu, dzięki Wam mam więcej chęci na dodawanie postów :)