Hej!
Tak jak wcześniej wspominałam, że zrobię post o książkach, które pokochałam, a które wręcz przeciwnie, jako iż jestem nieogarnięta piszę ten post dopiero w styczniu, a nie w grudniu jak to zrobiła większość blogerów/ vlogerów książkowych. No to bez zbędnego przedłużania, zapraszam!
5 najlepszych książek 2016 roku
Zacznijmy od najniższego miejsca i przejdźmy do najlepszego.
Miejsce 5
Klub Podróżników w Wyobraźni- Pierdomenico Baccalario
Już kilkakrotnie wspominałam na blogu jak to ja uwielbiam twórczość włoskiego pisarza. Jest to tak jakby ostatni tom serii, ale Baccalario dalej pisze, więc się bardzo cieszę w Polsce ma wyjść w lutym tom 15. Ta część była szczególna pod tym względem, ponieważ akcja była tam naprawdę rozwinięta, a niektóre wątki bardzo zaskakiwały i jeszcze ta magia unosząca się w powietrzu. Naprawdę polecam Wam Ulysses Moore, prześwietna seria., a jeszcze bardziej w okresie kwiecień, maj, czerwiec mi wtedy czytało się ją najlepiej, ponieważ UM jest tak ciepły, jednak wpasowuje się w każdą porę roku.
Miejsce 4
Byliśmy Łgarzami- E. Lockhart
Ta książka była dobrze napisana, nie wiem jak to określić, specyfika właśnie tego sposobu pisania mi się najbardziej spodobała. Do tego te niebywałe zakończenie, którego się nie spodziewałam. Czytając ją czułam ciepło tej wyspy tych słodkości, ale unoszącą się nad głowami bohaterów żądzę tych pieniędzy i nienawiści przez rodziców. Jeszcze chyba nie czytałam tak napisanej książki.
Miejsce 3
Złodziejka Książek- Markus Zusak
Z czasów współczesnych przenosimy się troszkę wstecz do II Wojny Światowej. Chyba praktycznie każdy zna tą powieść. Poruszająca, piękna i zaskakująca. Nie powiem, można się tam wzruszyć. Mimo, że ta woja może zniechęcić to uwierzcie mi jest to genialna powieść, które może dużo nauczyć, a wojna majaczy tam tylko w tle.
Miejsce 2
Dotyk Julii- Tehereh Mafi
Książkę przeczytałam dzień przed Sylwestrem, więc załapała się na tej liście. Bardzo podoba mi się pomysł na tą całą książkę do tego autorka ma przyjemny dla oka styl pisania. Nie można było się przy niej za nudzić, akcja sięgała akcji i nie wiadomo było co się stanie później, czy ktoś nie wyskoczy za rogiem. Mam nadzieję, że następne tomy będą równie dobre, a nawet lepsze.
Miejsce 1
Drżenie- Maggie Stiefvater
Jak ja pokochałam Drżenie! Nie za sam pomysł, ale za tak piękny sposób pisania autorki. To w jaki sposób opisywała zapachy, dotyk sierści wilka. Było to coś pięknego. Mimo, że ma prawie 500 stron to przeczytałam ja bardzo szybko i zasmuciłam się, że już ją skończyłam.
5 najgorszych książek 2016 roku
Miejsce 5
Fangirl- Rainbow Rowell
Mimo, że wielu osobom Fangirl się podobało to mi wręcz przeciwnie. Powieść mnie nieźle zanudziła i zajęła mi prawie miesiąc. Jedyne co mi się w niej podobało to te wstawki z fanfiction Cath i tylko tyle. Może gdybym przeczytała tą książkę jeszcze raz to zmieniłabym zdanie, nie mam pojęcia.
Miejsce 4
Lot Sowy- Mercedes Lackey, Larry Dixon
I kolejna nudna książka . Całą trylogię czytałam tylko dlatego, że ciocia skompletowała mi wszystkie części, gdyby nie to rzuciłabym ją w kąt i nie czytała. To nie są moje klimaty mimo, że okładka bardzo mi się podoba to treść już nie za bardzo...
Miejsce 3
Małe zbrodnie małżeńskie- Eric- Emmanuel Schmitt
Mimo iż bardzo lubię twórczość Schmitta to ta akurat mi się nie podobała. Może dlatego, że była napisana w postaci scenariusza, co powodowało, ze bohaterowie byli jacyś płascy. Ta książka nic nie wniosła do mojego życia i już powoli wyparowuje z mojej pamięci.
Miejsce 2
Obcy- Maks Frei
I tutaj nie wiem o co tak naprawdę chodziło w tej książce, była jakaś dziwna. Było to pierwsze spotkanie z rosyjskim autorem, a takie nieudane. Nie wiem co napisać o tej książce więcej. Po nie przypadła mi do gustu i zmuszałam się do przeczytania jej, dlatego poszło mi szybko przeczytanie jej.
Miejsce 1
Wróć Jeśli Pamiętasz
Chyba tych co czytają mojego bloga dłużej nie zdziwi mój wybór. Dużo razy powtarzałam jak bardzo denerwowała mnie postać Adama. Mogłabym go udusić. Pierwsza część jeszcze jakoś przeszła, ale ta już nie za bardzo. Chyba nie przeczytam już nic więcej tej autorki.
I to koniec. Któreś z tych pokazanych pojawiły się na waszej liście? Życzę zaczytanego 2017 roku. Do następnego, pa! :)
5 najlepszych książek 2016 roku
Zacznijmy od najniższego miejsca i przejdźmy do najlepszego.
Miejsce 5
Klub Podróżników w Wyobraźni- Pierdomenico Baccalario
Już kilkakrotnie wspominałam na blogu jak to ja uwielbiam twórczość włoskiego pisarza. Jest to tak jakby ostatni tom serii, ale Baccalario dalej pisze, więc się bardzo cieszę w Polsce ma wyjść w lutym tom 15. Ta część była szczególna pod tym względem, ponieważ akcja była tam naprawdę rozwinięta, a niektóre wątki bardzo zaskakiwały i jeszcze ta magia unosząca się w powietrzu. Naprawdę polecam Wam Ulysses Moore, prześwietna seria., a jeszcze bardziej w okresie kwiecień, maj, czerwiec mi wtedy czytało się ją najlepiej, ponieważ UM jest tak ciepły, jednak wpasowuje się w każdą porę roku.
Miejsce 4
Byliśmy Łgarzami- E. Lockhart
Ta książka była dobrze napisana, nie wiem jak to określić, specyfika właśnie tego sposobu pisania mi się najbardziej spodobała. Do tego te niebywałe zakończenie, którego się nie spodziewałam. Czytając ją czułam ciepło tej wyspy tych słodkości, ale unoszącą się nad głowami bohaterów żądzę tych pieniędzy i nienawiści przez rodziców. Jeszcze chyba nie czytałam tak napisanej książki.
Miejsce 3
Złodziejka Książek- Markus Zusak
Z czasów współczesnych przenosimy się troszkę wstecz do II Wojny Światowej. Chyba praktycznie każdy zna tą powieść. Poruszająca, piękna i zaskakująca. Nie powiem, można się tam wzruszyć. Mimo, że ta woja może zniechęcić to uwierzcie mi jest to genialna powieść, które może dużo nauczyć, a wojna majaczy tam tylko w tle.
Miejsce 2
Dotyk Julii- Tehereh Mafi
Książkę przeczytałam dzień przed Sylwestrem, więc załapała się na tej liście. Bardzo podoba mi się pomysł na tą całą książkę do tego autorka ma przyjemny dla oka styl pisania. Nie można było się przy niej za nudzić, akcja sięgała akcji i nie wiadomo było co się stanie później, czy ktoś nie wyskoczy za rogiem. Mam nadzieję, że następne tomy będą równie dobre, a nawet lepsze.
Miejsce 1
Drżenie- Maggie Stiefvater
Jak ja pokochałam Drżenie! Nie za sam pomysł, ale za tak piękny sposób pisania autorki. To w jaki sposób opisywała zapachy, dotyk sierści wilka. Było to coś pięknego. Mimo, że ma prawie 500 stron to przeczytałam ja bardzo szybko i zasmuciłam się, że już ją skończyłam.
5 najgorszych książek 2016 roku
Miejsce 5
Fangirl- Rainbow Rowell
Mimo, że wielu osobom Fangirl się podobało to mi wręcz przeciwnie. Powieść mnie nieźle zanudziła i zajęła mi prawie miesiąc. Jedyne co mi się w niej podobało to te wstawki z fanfiction Cath i tylko tyle. Może gdybym przeczytała tą książkę jeszcze raz to zmieniłabym zdanie, nie mam pojęcia.
Miejsce 4
Lot Sowy- Mercedes Lackey, Larry Dixon
I kolejna nudna książka . Całą trylogię czytałam tylko dlatego, że ciocia skompletowała mi wszystkie części, gdyby nie to rzuciłabym ją w kąt i nie czytała. To nie są moje klimaty mimo, że okładka bardzo mi się podoba to treść już nie za bardzo...
Miejsce 3
Małe zbrodnie małżeńskie- Eric- Emmanuel Schmitt
Mimo iż bardzo lubię twórczość Schmitta to ta akurat mi się nie podobała. Może dlatego, że była napisana w postaci scenariusza, co powodowało, ze bohaterowie byli jacyś płascy. Ta książka nic nie wniosła do mojego życia i już powoli wyparowuje z mojej pamięci.
Miejsce 2
Obcy- Maks Frei
I tutaj nie wiem o co tak naprawdę chodziło w tej książce, była jakaś dziwna. Było to pierwsze spotkanie z rosyjskim autorem, a takie nieudane. Nie wiem co napisać o tej książce więcej. Po nie przypadła mi do gustu i zmuszałam się do przeczytania jej, dlatego poszło mi szybko przeczytanie jej.
Miejsce 1
Wróć Jeśli Pamiętasz
Chyba tych co czytają mojego bloga dłużej nie zdziwi mój wybór. Dużo razy powtarzałam jak bardzo denerwowała mnie postać Adama. Mogłabym go udusić. Pierwsza część jeszcze jakoś przeszła, ale ta już nie za bardzo. Chyba nie przeczytam już nic więcej tej autorki.
I to koniec. Któreś z tych pokazanych pojawiły się na waszej liście? Życzę zaczytanego 2017 roku. Do następnego, pa! :)