wtorek, 27 marca 2018

Pusta Noc- Paulina Hendel


Imię i nazwisko autora: Paulina Hendel
Tytuł książki: Żniwiarz Pusta Noc
Liczba stron: 432
Tom: 1
Cykl: Żniwiarz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Opis książki:

 Na pierwszy rzut oka Magda jest zwykłą dwudziestolatką. Czas wypełnia jej praca w małej księgarni oraz obowiązki domowe. To jednak tylko pozory, gdyż w wolnych chwilach, zamiast spotykać się z rówieśnikami, Magda tropi upiory rodem ze słowiańskich wierzeń. Z krainy umarłych ucieka najpotężniejsza istota, z jaką żniwiarze kiedykolwiek musieli się zmierzyć. Tymczasem między Magdą a Mateuszem, tajemniczym chłopakiem, który niedawno wprowadził się do miasteczka, zawiązuje się nić sympatii. Dziewczyna pokazuje Mateuszowi świat słowiańskich wierzeń, nie mając pojęcia, że już wkrótce ona i jej przyjaciele znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. 

~Lubimy Czytać~

Rzadko sięgam po książki od polskich autorów, nie wiem dlaczego, ponieważ zawsze mi się one podobają.  O tej książce była duża fala pozytywnych opinii, a jako że zobaczyłam ją w mojej miejskiej księgarni to czemu nie? Historia na pierwszy rzut oka wydawała się ciekawa. Mitologia słowiańska. Uwielbiam wszystkie mitologie a ze słowiańską nie miałam jeszcze styczności. 
Powiem od razu. Zakochałam się w tej książce. Autorka ma super styl pisania do tego wszystko jest tak ślicznie wydane, że aż chce się czytać. Pani Paulina świetnie przedstawiła tą historię, akcja się przewija w szybkim tempie. Nie jest nudna. Są tutaj różne potwory z mitologii słowiańskiej.Te wszystkie polskie nazwy wydają mi się takie swoje, co przypomina mi jak dawno nie czytałam powieści z Polski. Muszę nadrobić to wszystko.

Podsumowując bardzo spodobała mi się Pusta Noc i mogę ją Wam polecić, jeśli nie mieliście z nią styczności. Nie zawiedziecie się.

Ocena: 9/10  

Ulubiony cytat:

"Przecież Polska nie zaistniała ot tak w chwili, kiedy przyjęła chrzest. Na tych samych terenach działo się wiele ciekawych rzeczy, żyli ludzie, którzy wierzyli w starych bogów oraz najróżniejsze demony. Mieli swoje święta, własne tradycję. Chrześcijaństwo, nie mogąc tego wszystkiego wyplewić z umysłów ludzi, zaczęło przejmować niektóre ze starych zwyczajów."

Książka bierze udział w wyzwaniu:
PRZECZYTAM TYLE ILE MAM WZROSTU:
Grubość: 3,5  cm.
Mój cel: 163 cm.
Pozostało: 133,9 cm.



poniedziałek, 26 marca 2018

Death Note


Mangi nigdy wcześniej nie czytałam, nie oglądałam anime. Stwierdziłam, że muszę zobaczyć chociaż jedno, krótkie anime w całości i zdecydowałam się na Death Note.

Fabuła powieści mi się naprawdę podoba. Light Yagami siedząc w klasie, widzi że za oknem przelatuje zeszyt. Idąc na dziedziniec widzi czarny Death Note. Po przeczytaniu reguł dowiaduje się, że może zabić każdego, którego zna nazwisko. Do tego towarzyszy mu bóg śmierci.

Po jakimś odcinku ten serial mi się przestał podobać. Autorzy moim zdaniem zaczęli trochę kombinować, jak rozwiązać te wszystkie sytuacje. Mimo to większość było naprawdę w porządku. Sama historia wydaje się super, ale no nie wiem. Jakoś mnie to nie przekonało. 

Szata graficzna była dobra, a postacie były świetne, polubiłam je, a głównie Ryuka oraz L. Każda była kompletnie inna i jedyna w swoim rodzaju. 

Jestem ciekawa jakby spodobała mi się manga w tym wykonaniu. Anime było krótkie, ponieważ miało jakieś 37 odcinków, czyli można je obejrzeć no nie wiem w 3 dni. Tomów jest sporo z tego co wiem. 

Podsumowując Death Note była w porządku, jedynie pod koniec już mi się to nudziło. 
Macie może jakieś krótkie anime, które z czystym sumieniem możecie mi polecić? Ja się z Wami żegnam, na razie!

niedziela, 25 marca 2018

Żółwie aż do końca- John Green


Imię i nazwisko autora:John Green
Tytuł książki: Żółwie aż do końca
Tytuł oryginału: Turtles All the Way Down
 Liczba stron: 304
Wydawnictwo: Bukowy Las
Opis książki:
 
 Szesnastoletniej Azie do głowy by nie przyszło, że będzie prowadzić śledztwo w sprawie tajemniczego zniknięcia miliardera Russella Picketta. Jest jednak sto tysięcy dolarów nagrody do zgarnięcia, no i jej Najlepsza i Najbardziej Nieustraszona Przyjaciółka Daisy bardzo chce rozwiązać tę zagadkę!

Dziewczyny wspólnie próbują dotrzeć do Davisa, syna miliardera, którego Aza poznała kiedyś na letnim obozie. Na pozór niewiele ich dzieli, ale tak naprawdę jest to przepaść.

Aza się stara. Stara się być dobrą córką, dobrą przyjaciółką, dobrą uczennicą, a nawet detektywem, jednocześnie zmagając się z obezwładniającymi lękami i dręczącymi myślami, których spirala coraz bardziej się zacieśnia. 
 
~Lubimy Czytać~
 
Wszystkie książki Greena oprócz "19 razy Katherine" mam już za sobą. Internet w 2017 roku zalała fala recenzji jego nowej powieści, więc ja też musiałam z tego skorzystać i zakupić nową jego książkę. Bardzo lubię tego autora za to, że pisze w formie pierwszoosobowej, wtedy jakoś bardziej wiążę się z głównym bohaterem. Do tego ma on naprawdę specyficzny styl pisania, który uwielbiam. Na tą książkę wyczekiwałam, jednak gdy już ją przeczytałam to się lekko zawiodłam. Spodziewałam się czegoś innego. Nie czuję tutaj takiego Greena jak np w Szukając Alaski. Była taka nijaka. Mimo to dalej lubię tego autora i czekam na jego inne książki. Lekko denerwowała mnie Aza, jednak  polubiłam ją. Pokazane tutaj były ważne aspekty relacji między rodziną, coś tej ksiażki można wynieść. Do tego naprawdę wciąga.

Podsumowując nie jest to moja ulubiona książka tego autora,. Chyba najsłabiej ją ocenię ze wszystkich  poprzednich pozycji pana Jana Zielonego. 

 Ocena: 6/10
Ulubiony cytat:
 
"Łudzisz się, że jesteś malarzem, a w rzeczywistości jesteś płótnem."

Książka bierze udział w wyzwaniu:
PRZECZYTAM TYLE ILE MAM WZROSTU:
Grubość: 2,5  cm.
Mój cel: 163 cm.
Pozostało: 133,9 cm.

 

sobota, 24 marca 2018

Ugly Love- Colleen Hoover

Imię i nazwisko autora: Colleen Hoover
Tytuł książki: Ugly Love
Tytuł oryginału: Ugly Love
Liczba stron: 345
Wydawnictwo: Otwarte
Opis książki:
 Kiedy Tate, początkująca pielęgniarka, wprowadza się do mieszkania swojego brata, nie spodziewa się tak gwałtownych zmian w życiu. Wszystko przez przystojnego pilota Milesa Archera.

Miles ustala tylko jedną regułę ich związku: nie pytaj o przeszłość i nie oczekuj przyszłości. Gdy ta sytuacja staje się nie do wytrzymania i prowokuje do pytań, ożywają jego dramatyczne wspomnienia. Serca zaczynają szybciej bić, obietnice zostają złamane, reguły przestają obowiązywać.
~Lubimy Czytać~
Z książek tej autorki czytałam Never Never oraz November 9 i obie książki przypadły mi do gustu. Byłam pozytywnie nastawiona do Ugly Love. Autorka ma super styl pisania, który naprawdę pozwala na przeczytanie książki z dwa wieczory. Do tego są jeszcze krótki rozdziały to już nic nie muszę pisać. Jak zwykle mamy tutaj jakiś sekret, który okaże się dopiero przy końcu, co się stanie, dlaczego tak jest? To cała Hoover, lubi robić zaskakujące zakończenia. Jednak ta powieść podobała mi się raczej trochę mniej od dwóch poprzednich. Jakoś ta historia nie zachęciła mnie tak, jak w tamtych dwóch. Motyw jest taki jak zawsze, czyli dwójka młodych ludzi widzi siebie i praktycznie od razu się zakochuje. Typowa powieść miłosna. Bohaterowie byli płascy, nie zżyłam się z nimi w żaden konkretny sposób, koniec w miarę mi się podobał.

Podsumowując Ugly Love była średnią książką. Przeczytać, zapomnieć. Mimo to styl autorki bardzo mi się podoba. Nic się nie zmieniło.

 Ocena: 5/10
Ulubiony cytat:

"...Niektórzy...im są starsi, tym są mądrzejsi.
Niestety,większość ludzi tylko się starzeje...
"

Książka bierze udział w wyzwaniu:
PRZECZYTAM TYLE ILE MAM WZROSTU:
Grubość: 2,5  cm.
Mój cel: 163 cm.
Pozostało: 133,9 cm.

piątek, 23 marca 2018

Miasto Popiołów- Cassandra Clare

 Imię i nazwisko autora: Cassandra Clare
Tytuł książki: Miasto Popiołów
Tytuł oryginału: City of Ashes
Liczba stron: 416
Tom: 2
Cykl: Dary Anioła
Wydawnictwo: Walker Books
Opis książki:
Clary Fray chciałaby, żeby jej życie znowu stało się normalne. Ale czy cokolwiek może takie być, skoro dziewczyna jest Nocnym Łowcą zabijającym demony, jej matka została magicznie wprowadzona w stan śpiączki, a ona sama nagle zaczyna widzieć mieszkańców Podziemnego Świata – wilkołaki, wampiry, wróżki…
~Lubimy Czytać~
Jestem już na czwartym tomie Darów Anioła, jednak chcę sobie nadrobić recenzje. Ta  będzie raczej dosyć krótka, ponieważ już mniej pamiętam z niej, ponieważ w międzyczasie przeczytałam jakieś dziewięć książek, więc trochę mi umknęło. To może najpierw akcja.  Przypadła mi ona tutaj może odrobinę bardziej niż w poprzedniej części i nie powiem, że była zła. Miejscami mnie nużyła, ale nie mogę na nią narzekać. Trochę denerwowały mnie postacie, między innymi Simon. Czy tylko ja tak mam? No może jeszcze Clary. Poznajemy tutaj trochę nowych osób, co mnie cieszy, ponieważ historia się rozwija. Podoba mi się świat przedstawiony przez autorkę, wilkołaki, nocni łowcy, wampiry, fearie, wszystko rozgrywa się w Nowym Jorku. Mimo, że jest tych powieści coraz więcej, to pani Clare pokazała to w bardzo ciekawy sposób.
Podsumowując lubię serię Dary Anioła, mimo że autorka nagina niektóre aspekty i jest miejscami nużąca, ale mogę ją wam polecić.

 Ocena: 7/10
Ulubiony cytat:

"Dopóki istniała na świecie kawa, co złego mogło się wydarzyć?"

Książka bierze udział w wyzwaniu:
PRZECZYTAM TYLE ILE MAM WZROSTU:
Grubość: 2,7  cm.
Mój cel: 163 cm.
Pozostało: 133,9 cm.

poniedziałek, 5 marca 2018

TBR na marzec

Coraz częściej czuć słońce na twarzy, jakoś tak chętniej wstaje się z łóżka. Lubię marzec, bo to wszystko jakoś tak zaczyna się budzić, niby jest jeszcze zima przez większą część czasu, ale w samym powietrzu czuć tą świeżość. Czytać też się chce bardziej, zobaczcie co sobie przygotowałam


City of Glass- Cassandra Clare
Kamienni Strażnicy- Pierdomenico Baccalario
Zagubiony Heros- Rick Riordan
Koszmarne istoty, które spotykasz każdego dnia- Marco Kubiś
Folwark Zwierzęcy- George Orwell

Udało mi się przeczytać dwie pierwsze książki, nie wiem jak, ale się udało.  Nie mam pojęcia jak wyrobię się z tymi recenzjami, ale powolutku, jakoś to zrobię, może, nie daje gwarancji. Nie warto się pośpieszać i zmuszać. A wy co dla siebie przygotowaliście? 
Na razie.

niedziela, 4 marca 2018

podsumowanie lutego

I znowu mnie tu nie było. Mentalnie nie czułam się zbytnio dobrze. Cały mój czas starałam się poświęcić muzyce, zaczęłam coś tworzyć i bardzo mnie to pochłonęło. Dużo czytałam i rysowałam, ale nie tyle co grałam. Na razie żyję muzyką, nie wiem jak będzie później, co będę robić? Nie mam pojęcia. Zacznę od podsumowania lutego- jednego z najgorszych miesięcy. Jest on zimny, nijaki i melancholijny, dobrze, że najkrótszy. Zobaczcie co przeczytałam.


Miasto Popiołów- Cassandra Clare
Wyspa Masek- Pierdomenico Baccalario
Ugly Love- Collen Hoover
Żółwie aż do końca- John Green
Żniwiarz Pusta Noc- Paulina Hendel

Dokładnie przeczytałam to, co miałam w TBR. Bardzo się z tego cieszę. Wyszło ogółem pięć książek. Przeczytałam 1787 stron, a do wyzwania dochodzi równe 14 centymetrów. Czyli zostało mi 133,9 centymetrów. Wszystko idzie zgodnie z planem. 
A Wam jak poszło? Do następnego!