niedziela, 28 lutego 2016

Rysujmy! Thomas Sangster!

Cześć!
Dawno nie było postów z rysowania. Tym razem będzie portret robiony kredkami. Kolejna postać z serii aktorów grających w Więźniu Labiryntu- Thomas Sangster filmowy Newt. Na wstępie chciałabym wam powiedzieć, że połowa obrazków jest robiona aparatem. Trochę za ciemno.  Kolejna jest już skanowana. (Naprawdę nikt tego nie zauważył wiesz? ~Pani Wena)  Zacznę już :)







Jak zwykle włosy leżą i nie wstają, jednak garnitur wyszedł mi nawet okay, nie ma zacieków :)


Pod ostatnim postem zapytałam się Was dlaczego usuwaja się Wasze komentarze pod postem. Te również się usunęły. Jednak podsunęła mi się odpowiedź. Google +. Więc postanowiłam się od niego odłączyć. Jednak miałam na uwadze to, że wszystkie komentarze się usuną. No trudno, człowiek nie żywi się komentarzami. I wiecie co? Jedna osoba po odłączeniu skomentowała wczoraj post i on nie zniknął. Więc chyba coś dzieje się z Google + Dobra kończę się nad tym użalać bo i tak was to nie interesuj. XD Jak ktoś miał taki problem co ja i go rozwiązał, niech skomentuje. Na razie!

piątek, 26 lutego 2016

Tea Book TAG!

Cześć!
Przedwczoraj zostałam nominowana do Tea Book TAG-u przez Wioletę z bloga Zapoczytalna (klik). Bardzo jej za tą dziękuję :)

Czarna herbata, czyli Twój ulubiony klasyk.


 Moim ulubionym klasykiem jest zdecydowanie Sherlock Holmes. Kocham przygody detektywa i doktora Watsona :)

 Zielona herbata, czyli książka tak nudna, że przy jej czytaniu zasnęłam.


Jestem takim typem człowieka, który nawet przy najciekawszej książce zasypia. Jednak nie wiadomo dlaczego najwięcej razy zasnęłam przy tomie "Harry Potter i Insygnia Śmierci".

Czerwona herbata Pu-erh, czyli książka, w której bohaterowie się ciągle przemieszczają.


Zdecydowanie zgadzam się z Wioletą  w "W Pustyni i w puszczy" . Mi akurat ta książka się spodobała. Staś i Nel byli w ciągłym ruchu, ale żeby nie było dołożę do tego "Papierowe Miasta" Johna Green'a.

Biała herbata, czyli książka niezasłużenie popularna.


Kiedyś już to wspominałam. Jest to "Zostań jeśli kochasz" Gayle Forman. Nie mam pojęcia, dlaczego dałam jej aż 8 gwiazdek.

Herbata Yerba Mate, czyli książka przy której trzeba przebrnąć przez pierwsze rozdziały, aby akcja się rozwinęła. 


Nie wiedziałam jaką książkę wybrać. Zdecydowałam się na Lotnika Eoina Colfera.

Herbata ziołowa, czyli książka, którą czytano mi na dobranoc.


Gdy byłam mała bardzo kochałam serię o żółwiku Franklinie. Miałam ich bardzo dużo cześci. Teraz przejął je mój siostrzeniec, ale nie wiem czy przetrwają.

Herbata owocowa, czyli moja ulubiona, lekka książka.


Niedawno przeczytałam "Byliśmy Łgarzami". Krótka i czytało się szybko. Polecam ją Wam ;)

 Ice Tea, czyli książka, która zmroziła mi krew w żyłach.


Zdecydowanie była to "Felix, Net i Nika oraz Trzecia Kuzynka". Wszystkie poprzednie części nie były tak straszne. Ta wymiotła wszystkie. Moja ulubiona część.

Rozlana herbata, czyli kogo Taguję.

Oczywiście tych, którzy chcą zrobić ten TAG. Nikomu nie będę narzucać robienia go ;)

Ps. Mam problem. Pod ostatnim postem dwie osoby skomentowały mi post na blogu, jednak nie pojawiły się one. Przyszły tylko powiadomienia. Mieliście może coś podobnego? Wiecie jak to naprawić?
Pozdrawiam!

środa, 24 lutego 2016

Wielki szkicownik, 10 w 1! 30 day drawing challenge.

Cześć!
Bardzo długo nie było na blogu szkicownika. Jednak nie chodziło o to, że  przestałam w nim rysować. Wręcz przeciwnie. Codziennie, niestrudzenie w nim bazgrałam. Challenge skończyłam w poniedziałek, ale nie miałam czasu go wstawić. Uprzedzam, że miejscami rysunki są po prostu brzydkie. Czasami naprawdę nie było weny. Ale teraz jest, więc zacznę w końcu :)

Dzień 1
Zwierzę, którego nigdy przedtem nie rysowałaś.
Można się zdziwić, ale jest to lis. Naprawdę nigdy nie rysowałam lisa.

Dzień 2
Coś mitologicznego.
Jednorożce! Chociaż on jednorożca nie przypomina, ale jeżeli wytężycie wzrok to zobaczycie, że ma róg i skrzydła ;) Tak on jest brązowy, a nie biały. Nikt jednorożca nie widział. Może wygląda on właśnie tak?
Dzień 3
Ulubiony program telewizyjny.
Pora na przygodę! ^^ 
Dzień 4
Ulubione jedzenie.
Na pierwszą myśl przyszły mi lody. Bardzo mi ich brakuje w tym okresie. Trochę są creepy bo zapomniałam dorysować rozbłysku w oku.

Dzień 5
Scena z Twojego ulubionego filmu.
Pierwsza część Harry'ego Pottera. Samiutki początek historii.

Dzień 6
Ozdoba
Nie miałam pojęcia co narysować. Następnym swiętem będzie wielkanoc, więc może coś z tego okresu? Stwierdziłam, że będzie to drzewko z jajeczek wielkanocnych.

Dzień 7
Twój znak zodiaku.
Urodziłam się 28 kwietnia, więc jestem byczkiem :) Jeszcze ktoś jest z kwietnia. Ewentualnie jest bykiem?

Dzień 8
Zwierzę, które miałaś/ masz lub chciałabyś mieć
Jak mogłoby zabraknąć Tuptusia? :D

Dzień 9
Ulubione słodycze.
Kocham, kocham wodne lody :)

Dzień 10
Postać z książki (nie filmu)
Zdecydowanie Luna Lovegood. Wyszła trochę dziwnie...

Dzień 11
Instrument.
Kiedyś uczyłam się grać na gitarze, ale doszło tylko do melodyjki "Wlazł kotek na płotek" i na tym się skończyło. 

Dzień 12
Ulubiony kwiat
Jak ja uwielbiam fiołki. Zawsze trzymam je do momentu gdy już nie będą tak ładnie pachnieć.

Dzień 13
Bajka
Chyba w gdzieś wspominałam, że w dzieciństwie miałam fioła na Scooby'ego- Doo? 
Dzień 14.
Kilka bestii wodnych.
Ten rysunek mi kompletnie nie wyszedł. Nie wiem co mam o nim napisać

Dzień 15
Ulubiona postać kreskówkowa.
Zdecydowanie Jake Pies.

Dzień 16
Postać z gry.
Ja w gry nie grywam, ale kiedyś lubiłam Plants vs. Zombies. Więc narysowałam Słonecznik.

Dzień 17
Aktor/ aktorka
Ten rysunek jest najgorszy ze wszystkim. Daniel Radcliffe. Nie dość, że nie podobny to jeszcze okropnie wyszedł.

Dzień 18
Miejsce, które chciałabyś odwiedzić
Zdecydowanie Hogwart, chociaż wiem, że to niemożliwe, ale może jakiś park rozrywki kiedyś?

Dzień 19
Parę.
Tutaj nie wiedziałam o co chodzi. Od razu pomyslałam o skarpetach. Do tego wymyśliłam cytat (może jest taki, ale go nie widziałam)

Dzień 20
Rzecz z Twojego pokoju.
Od razu wpadł mi na myśl mój regał na książki. 

Dzień 21
Insekt.
Lubię ważki. Mają ładne kolory. Czemu by nie umieścic ich w szkicowniku?

Dzień 22
Projekt okładki książki.
Wpadłam na pomysł żeby narysować coś strasznego. Stephen King dobrze by do tego pasował.Muszę w końcu sięgnąć po jego książki.

Dzień 23
Dinozaur.
Tyranozaur.

Dzień 24
Coś pomarańczowego.
Może dynia?

Dzień 25
Biżuteria.
Nie noszę biżuterii, ale na urodziny od koleżanek dostałam świetny naszyjnik Insygii Śmierci, więc czemy by nie go narysować?

Dzień 26
Pogoda na zewnątrz.
Wcześniej spadł śnieg i na nstępny dzień już się topił. 

Dzień 27
Zwierzę w Twoim ulubionym kolorze?
Kocham żółty, a kanarek jest taki :)

Dzień 28
Piosenka, którą słuchasz w tym momencie.
Troye Sivan! Kocham tego gościa i ciągle go słucham.  W tym momencie słuchałam Talk Me Down, moja ulubiona.

Dzień 29
Jak się czujesz dzisiaj?
Byłam wtedy znudzona, no dobra teraz też jestem.

Dzień 30
Transparent gratulujący ukończenia wyzwania.
Chciałabym taki dostać :')

I to koniec. Mam nadzieję, że rysunki nie są tragiczne. Ja się z Wami żegnam, na razie!

niedziela, 21 lutego 2016

Kilka zdjęć. Wyjdźmy na dwór!

Hi!
Dzisiaj coś mnie wzięło na pstrykanie zdjęć, więc wzięłam siostrzeńca za rękę. I razem z kotem i psem poszliśmy do parku. Mam tam kilka kroków, więc czemu nie? Ostrzegam jestem takim amatorem, że amatorem w robieniu zdjęć. Nie są bardzo ambitne, ale trzeba uczyć się na błędach...

Kot o bardzo oryginalnym imieniu. Prr. Tak, dobrze przeczytaliście. Najmilszy kot jakiego w życiu spotkałam (a uwierzcie było ich trochę)



Dużo tych drzew

Mały model.  

Pierwsze oznaki wiosny! :D

Pies starszy ode mnie. Pikuś (ahh te nadawanie imion). Ma około 20 lat.





Znowu drzewa. Lubię robić im zdjęcia.