Cześć!
U Was też jest tyle śniegu? Ja po prostu nie mogę się nacieszyć tym białym puchem, którego jest tyle, że można zrobić milion bałwanów. Przychodzę do Was dzisiaj z wielkim podsumowaniem całego minionego roku. Jestem bardzo ciekawa ile książek udało mi się przeczytać bo nie mam pojęcia ile mi tego wszystkiego wyszło. Nie będę tego wszystkiego opisywać tylko zsumujmy to wszystko.
Brałam udział w wyzwaniu Przeczytam tyle ile mam wzrostu nie udało mi się jednak go dokończyć. Zabrakło mi 34,7 cm. czyli udało mi się przeczytać 124,3 cm co uznaję za dobry wynik. W tym roku już się zapisałam na to wyzwanie i mam do przeczytania 163 cm. Do dzieła.
W 2016 przeczytałam 55 książek co wydaje mi się w porządku wynikiem, mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Co do liczby stron to jest ich 20815. Wynik mi się podoba i jestem ciekawa jak mi pójdzie w 2017 roku. A oto te książki:
Moim zdaniem rok 2016 pod względem czytelniczym był udany, a jak Wam poszedł? Ile przeczytaliście? Napiszcie w komentarzu ;) Ja się już żegnam, na razie!