Czy macie tak, że spadnie Wam ciężar z serca i czujecie tak wielką ulgę, której nie możecie opisać? U mnie w piątek miała miejsce taka sytuacja gdy nasz nauczycielka powiedziała: "ogłaszam uroczyście, że egzamin gimnazjalny 2017/ 2018 dobiegł końca." Trzy lata mówienia nam, że będzie to bardzo trudne, jednak było zupełnie inaczej. Wiem, że to mało znaczący test, jednak każdy się tym kiedyś stresował. W końcu "rowerowanie" pod górkę się skończyło i zająć się blogiem. Uroczyście WRACAM :D
A jak tam u Was, też pisaliście w tym roku egzamin gimnazjalny? Jak Wam poszło? Powodzenia dla maturzystów!
Żeby nie było tak pusto, wstawię tutaj moje ostatnie zdjęcie:
Jutro postaram się napisać post, na razie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz na moim blogu, dzięki Wam mam więcej chęci na dodawanie postów :)