Dzisiaj nie zapomniałam dodać posta z rysunków (dobra zapomniałam, przypomniałam sobie niedawno, ale cicho). Trochę są ubogie, ponieważ powoli braknie mi prac do pokazywania. Nie mam na razie weny na rysowanie. Jednak niedługo ferie wiosenne, więc Pani Wena może do mnie przyjdzie.
DeadPool
Robiony niedawno (daty, daty!) Trochę mi nie wyszedł, widać białe miejsca na kartce.
Olsikowa
To jeden z moich ulubionych rysunków. Robiony markerami. Moja mama przyniosła z pracy i mi dała, więc czemu by nie skorzystać?
Zamyślona w książkach
Robiłam chyba w listopadzie, rysuneczek na szybko. Miało to być tło do mojego nowego bloga, którego kiedyś założyłam. Byłam głupia, że chciałam porzucić tego. Nie żałuję, że do niego powróciłam.
I to na tyle, mam nadzieję, że nie jest źle. Tym razem dodałam go w terminie. Z tym postem widzimy się za dwa tygodnie. Na razie!